Idzie lasem, idzie polem
Pod złocistym parasolem.
Gdy go zamknie słonko świeci,
Gdy otworzy pada deszcz.
Czy już wiecie, kto to taki?
- Tak, to właśnie Jesień jest!
Pod złocistym parasolem.
Gdy go zamknie słonko świeci,
Gdy otworzy pada deszcz.
Czy już wiecie, kto to taki?
- Tak, to właśnie Jesień jest!
Już jest wrzesień, idzie jesień,
W rękach farby, pędzel trzyma.
Gdy przechodzi koło drzewa
Wszystkim liściom kolor zmienia.
Zielone zmienia na czerwone.
Czerwone zmienia na beżowe.
Beżowe zmienia zaś na żółte,
Żółte zaś w brązowe.
Minął wrzesień, przyszła jesień
Wszędzie pięknie kolorowo,
Ale by nie było nudno
Jesień zmienia je na nowo.
Już październik, wiatr i chmury,
Z nieba deszczyk pokapuje.
Ale nasza pani Jesień
Zmieniać liście wciąż próbuje.
Gdy Listopad w końcu przyjdzie
Co jesieni kres zwiastuje.
Wszystkie liście z drzewa zdmuchnie
i zabawę nam zepsuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz